czwartek, 21 lipca 2011

Wystarczy spojrzeć w Jego oczy, są wszystkim czego pragnę mieć,
tak samo Jego sprawne dłonie, tak mocno rozczulają mnie.
Chcę żyć dla Niego, być Jego sercem,
chcę patrzeć przez pryzmat miłości, chcę być dla Niego kimś więcej.
Mimo iż wiem, że to nierealne, wciąż wierzę , że to się spełni,
bo marzenia choć dziwne, nigdy nie są czymś niepotrzebnym.
Warto ufać, nie warto kochać - tak mówiła mi mama,
dziś Jej lekcją miłości stała się dla mnie kara.
Cierpieniem łez nie ukryje, tym samym postacią uśmiechu,
Chciałabym zawierzyć się drzewom, pozostać ufną echu.
Bardziej kocham przyrodę niż ludzi, bo tych drugich nie warto,
wciąż witają mnie na swej drodze , przegraną w ich oczach kartą.
Niektórzy byli dla mnie bliscy, inni od początku nietypowi,
z drugimi lepiłam babki, zaś później rzucała kłody pod nogi.
Miłość i przyjaźń, niby dwie różne możliwości, ale tą pierwszą
kochasz nad życie, drugą z potrzeby silnej miłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz