poniedziałek, 4 lipca 2011

Ej, to nie te czasy ziomek, mimo że starasz się wbić na szczyt
oni noszą koronę .
Mimo że chcesz stać się gwiazdą rapu - nie tak łatwo .
Chęcią, czy spojrzeniem nie zdobędziesz kontraktu.
Dzisiejszy świat opiera się głównie na ludziach z kasą
i drzwi swoje im uchyla przy dniach z wypłatą.
To Ci bogatsi, Ci którzy wiedzą lepiej
Ile potrzeba by nie zostać echem.

I choć bierzesz nogi za pas,
by móc wziąć się do roboty.
Oni rzucą Ci kłodę, byś upadł na dno
- to idiotyzm.
Rutyną życia uznasz udawany hajs,
bądź ostrożny, nie znasz dni, czy kolejnych lat.
Chcąc zdobyć najcenniejszy skarb -
ich upartość, dążą do celu ukazując swą zawartość.
To Ci ludzie świata, którzy swą potęgę mają,
i głównie szokują świecąc swoją pałą.
Każdy zamek otwarty na ich życzenie,
masz je spełnić, bo inaczej życiem nie ujebiesz.
Stać się kimś, patrząc na nich to odwaga ,
by wyjść cało na swą drogę trwając nadal.
Ty ostrzegasz swym gadaniem głupim synek ,
stanąć na nich to jak wciągnąć kokainę.
Wygrać walkę, stanąć oko w oko z wrogiem,
i wbijając sztylet w serce zakładać koronę .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz